Grecy życzą sobie ciągle czegoś dobrego : dobrej zimy, sezonu, tygodnia, dnia, wieczoru no i miesiąca – czyli KALO MINA – καλό μήνα.
My sobie generalnie niczego wzajemnie nie życzymy, więc to i miłe i całkiem pozytywne. Może być uciążliwe, jeśli akurat na początku miesiąca musicie spotykać sporo ludzi, bo za każdym razem powtarza się to samo, ale w zasadzie całkiem to w porządku.
Luty jest zdecydowanie moim ulubionym miesiącem, bo to czas WODNIKÓW – a jak można już przypuszczać – to mój znak zodiaku.
Kiedyś z przyjaciółką siedziałyśmy nad opisami znaków naszych znajomych i o zgrozo – większość charakterów pasowała idealnie! Trochę to dziwne, ale widocznie w gwiazdach jest moc.:) Zebrałam nieco informacji o kobietach – wodnikach i wychodzi na to, że:
- jesteśmy nieznośne i niezależne
- jesteśmy najbardziej uduchowione – ze wszystkich znaków
- patrzymy głębiej w przyszłość niż inni a oni traktują nas często jak dziwaków i szaleńców
- wodnik lubi myślenie, życie towarzyskie, organizację, technikę, nowe wynalazki, wszystko co nieprzeciętne, oryginalne, fascynujące, niezwykłe, dziwaczne, tajemnicze, prowokujące, niesłychane, niezrozumiałe, zagadkowe. Lubi także rozwiązywać zagadki, nieraz interesuje się parapsychologią.
- nie znosimy rutyny, konwencjonalizmu, pedanterii, uporu, tępoty, głupoty, nudziarstwa, niezdecydowania, rzeczy nieprzemyślanych, przymusu, ograniczeń, skrępowania, wszystkiego, co narzucone i co może w jakiś sposób hamować naszą wolność ruchów, swobodę myślenia i wybór poglądów.
- doskonale potrafimy obyć się bez towarzystwa, lubimy samotność a przebywanie we własnym (ciekawym) towarzystwie zupełnie nam często wystarcza… Choć jesteśmy towarzyskimi stworzeniami
- potrafimy długo się obijać a potem w tydzień nadrobić zaległości i wykonać pracę na następny miesiąc
- inspiruje nas nie władza ale wysokie cele i idee, często działamy społecznie walcząc z tyranią i uciskiem
- jesteśmy zmienne i kapryśne jak pogoda w marcu
- niezrozumienie świata dla naszych zachowań nam nie przeszkadza – ignorujemy je i robimy swoje
- przeważnie zostajemy artystkami, dziennikarzami, pracownikami kreatywnymi. Uprawiamy wolne zawody i jesteśmy intelektualistkami
- jesteśmy nieobliczalne
W sumie wyszedł z tego nieco psychopatyczny obraz, ale tak bliski memu sercu… Myślę, że Ci co mnie znają zgodzą się, że typowa ze mnie Wodnica…