Gdzie Ty kupiłaś takie ekstra doniczki w tym kolorze?! – pytają Kretenki zdziwione… Nigdzie nie kupiłam, przemalowałam co miałam. Jedyne co kupiłam to farbę w spray’u za 5 jurków.
Niestety kreatywność na wyspie leży i kwiczy. Oni raczej kupują niż przerabiają – a to przecież takie proste. Cóż, pokazuję im, że można więc moje otoczenie wie – że, zanim wyrzucić – zadzwoń do Dory.